Witam serdecznie,
Potrzebuję porady. Do niedawna moje zęby były w całkiem przyzwoitym stanie. Przez stomatologów były postrzegane jako zadbane i w dobrym stanie. W ciągu trzech ostatnich lat zdarzyły mi się 3 przypadki próchnicy, która w żaden sposób nie dawała wcześniej o sobie znać. Wcześniej regularne kontrole u stomatologa pozwalały wykryć malutkie ubytki i interweniować odpowiednio wcześniej. Teraz zęby atakuje próchnica od środka, bez bólu, na przeglądach zawsze wszystko wspaniale, aż do samoistnego pęknięcia zęba z zaawansowaną próchnicą w środku i leczeniem kanałowym . Tak było w ub. roku i tak zdarzyło się kilka dni temu. Szóstka górna reagowała bólem na zimno przy czym przegląd miałam miesiąc temu. Po rozwierceniu dziura wielka, wielki dół Ząb został podczyszczony i dostałam jakieś lekarstwo zawierające wapń na utwardzenie zęba, na okres pół roku.
I teraz pytania:
-Ten podleczony ząb na drugi dzień zaczął reagować bólem na zimno i ciepło, czy to efekt interwencji na nim czy coś się dzieje? W poniedziałek zadzwonię do swojej lekarki.
-Czy można w jakiś sposób zaradzić takiej podstępnej próchnicy, poza higieną, która nie zmienia się od lat (szczoteczka, pasta, nitka-zęby psują się na stykach, płukanki)? Jakaś dieta? Cokolwiek? Czy to może się łączyć z jakąś inną chorobą? (mam zapalenie jelit)
Boję się, że będę kolejno leczyć zęby kanałowo jak tak dalej pójdzie