No to jest trudne zadanie, bo i
fotograf ślubny i kamerzysta i muzyka jest potrzebna... A to się można nagłowić, żeby to wszystko razem spiąć. Co prawda ja mam świadomość, że są też od tego fachowcy, ale raczej bym się bała. Jednak o komuś powierzasz swoje własne święto. A co, nie macie fachowca? To na pewno powinniście poznać Marcina Orzołka.