Witam,
przede wszystkim chciałabym sie przywitać, gdyż jestem na forum po raz pierwszy:)
mam problem, a mianowicie miałam wymienianą (białą) plombę w górnej lewej 7 - ten ząb mnie nie bolał, jednak z uwagi na jego ciemniejszy kolor z jednej strony lekarz zalecił wymiane plomby (aby sprawdzić czy nie poważnego sie nie dzieje). Plomba została wymieniona (oczyszczanie zęba trwało bardzo długo i było bolesne, ze względu na duży ubytek; o znieczulenie nie prosiłam, gdyz boję się zastrzyku). Niestety juz tego samego dnia ząb bolał w trakcie zgryzania, ale tłumaczyłam to sobie skutkami głębokiego ubytku i długim opracowywaniem zęba. Jednak ból był większy - tylko w trakcie zgryzania zębów (podczas jedzenia), a właściwie "puszczania" po zagryzieniu zębów. Gdy "nie nie robiłam" zęba nie czułam, jednak reagował na zimno. Oczywiście na tej stronie nie mogłam niczego jeść...ból przeszywający-uczucie jakby wszystkie bolały (jak w trakcie oczyszczania gdy wiertło dotyka nerwów). Po kilku dniach udałam się znowu do stomatologa, który uznał, że wypełnienie może być zbyt wysokie, więc zeszlifował troszkę, posmarował ząb i było o niebo lepiej, do czasu...po godzinie znów to samo (ból przy zagryzaniu, reakcja na zimno). Myslałam, że przejdzie następnego dnia, jednak nic sie nie zmieniło. Po weekendzie ponownie udałam sie do stomatologa, który usunął wypełnienie (ból był potworny...żałowałam, że nie poprosiłam o znieczulenie, następnym razem na pewno wezmę) i włożył lekarstwo (nie wiem dokładnie co to takiego). Mam się zgłosic za miesiąc - z tego co zozumiałam - aby ząb sie odbudował, a jeśli wypełnienie wypadnie - pojawić się aby je uzupełnić.
Oto historia mojego zęba - mam pytanie - czy wszystko jest ok? czy to standardowe postępowanie? bardzo boję się, że grozi mi leczenie kanałowe. Mam także pytanie-czy tak "zatruty" ząb może pobolewać i czy należy unikać gryzienia po tej stronie?na razie wszystko ok-pytam przezornie, jednak nie gryzę po lewej stronie;)
przepraszam za mnóstwo banalnych pytań i z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź,
pozdrawiam,
Jaśmina