Witam,
Na poczatku zaznacze ze panicznie boje sie dentysty.
Ostatni raz bylem ponad 20 lat temu. Tera sie przelamalem i poszedlem z bolacym zebem.
Bylo ciezko i zaproponowano mi sedacje dozylna. (Problem w tym ze z iglami mam to samo co z dentysta)
Wizyte mam za tydzien i tutaj pytanie czy ktos mial ta sedacje?
Powiedziano mi ze bede swiadomy ale zrekalsowany i nic nie bede pamietal.
Dziwi mnie tez fakt ze mam przyjsc po sniadaniu w sensie cos mam zjesc a jak czytam w necie to niby nie mozna nic jesc ani pic. Pokarm moze przedostac sie do oskrzeli tak czytalem. A dentysta mowi ze mam cos lekkiego zjesc aby poziom cukru nie spadl. Dodam ze nie mieszkam w PL tylko w Irl.
Jestem przerazony czy ktos moze napisac cos na ten temat?