No to są jakieś żarty! To jak kupowanie okularów na targu! Ganię takie pomysły! Kto będzie odpowiadał za szkody i krzywdę wyrządzoną pacjentowi
Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem by protezy nie trzeba było chociaż odrobinkę doszlifować po kilku dniach noszenia. Proteza osiada, między kolejnymi protezami podłoże jest inne (kość zanika) i myślenie pacjentów że jak stara pasowała to nowa też będzie jest błędne, trzeba je dostosowywać odnośnie podbrzeży i zgryzu.
Pacjencie strzeż się tego typu usług W gabinecie cena będzie taka sama albo podobna a protezę dopasuje lekarz I można przyjść na następny dzień i powiedzieć: "Doktor, przypiłuj mi tu bo mnie gniecie/boli".
Kolejna sprawa, pacjenci, kupując tak przez internet jesteście zdani na siebie, coś się popsuje, wypadnie ząb, coś się złamie, za naprawę będziecie musieli zapłacić Wy!
A tak na NFZ macie co 5 lat nową akrylową protezę i raz na 2 lata darmowe naprawy. U lekarza!Pozdrawiam serdecznie