Dobry wieczór,
mam nadzieję, że nie powielam tematów poruszanych już wcześniej na forum, ale jest sobota, a dopiero w poniedzialek bede mogl udać sie do mojego dentysty i chcialem otrzymac jakas wstepna diagnoze tego co mnie niestety spotkalo.
Otoz od wczoraj zaczal mnie bolec zab, a mianowicie gorna 6. Ząb jest martwy, byl leczony kanalowo. Bol zaczal sie przy nagryzaniu i do teraz nasilal sie przy tej czynnosc. Ponadto przy wysilku pulsuje, a jak nic nie robi to lekko ćmi. Wazne moze to, ze od strony bolacego zeba wyrasta mi osemka i czuje jak napiera na inne zeby wiec moze to tez ma jakis wplyw na ten bol? A takze moze miec wplyw to ze trenuje sporty kontaktowe i zdarzaja sie wstrzasy szczeki, jednak przed pojawieniem sie bolu nie doznalem zadnych mocniejszych wstrzasow czy uderzen.
Jezeli jest to pekniecie to czy mozna to wyleczyc i odbudowac? Poniewaz ekstrakcji nie chce brac zbytnio pod uwage.
Pozdrawiam