Prawdę powiedziawszy, nie wiem. Warto wrócić do gabinetu, opowiedzieć o objawach i obawach. Jeśli został przecięty nerw chirurg może próbować go zespolić. Sam natomiast ma bardzo niewielkie szanse na regenerację... Bliskie zeru, tak się dawniej leczyło bóle neuralgiczne.
Tak sobie myślę, że oprócz nerwu zębodołowego dolnego (skoro nie było tam podawane znieczulenie) igłą też można było trafić w nerw bródkowy, który "wychodzi" z żuchwy między wierzchołkami korzeni 4 i 5. Nerw ten jest przedłużeniem w/w, więc zalecam jak najszybszą konsultację
Pozdrawiam