Mam taki dziwny problem...
Nigdy nie miałem jakichś większych problemów z zębami - za dzieciaka miałem założone 2-3 plomby i tyle. Po drodze nic nigdy mnie nie bolało i tyle.
Ostatnio postanowiłem zacząć używać płynu do płukania jamy ustnej. Gdy zaczynałem pierwszy raz to po 1-2 dniach zaczęła mnie boleć cała prawa dolna część szczęki. Płyn odstawiłem, ból minął.
Ponieważ jakoś nie skojarzyłem jednego z drugim, to po pewnym czasie spróbowałem użyć tego znowu (tzn kupiłem nowy płyn). I po raz kolejny ta sama historia - prawa dolna część szczęki znowu zaczęła mnie boleć, tyle że mocniej. Dodam też, że ból pojawił się nieco później - po trzech-czterach dniach od momentu, gdy zacząłem go używać.
Dodatkowo pojawiła się nadwrażliwość na gorące napoje, jedzenie itp, tzn po jak raz po przepłukaniu ust poszedłem coś zjeść to zaczęło mnie tak boleć, że myślałem że odpadnę.
Ból pojawia się albo po przepłukaniu ust, albo też właśnie po zjedzeniu/napiciu się czegoś gorącego. Obecnie odstawiłem płyn i już powoli ból zaczyna przechodzić.
Ktoś może mieć pojęcie, o co chodzi? Czy możliwe jest, że jestem po prostu na coś uczulony, czy też to coś poważniejszego?