autor: Maria » 08 gru 2013, 02:44
Witam, 10 lat temu miałam zrobioną jedynkę. Ubytek był niewielki, ale dentysta wyborował sporo zęba. Plomba była boczna, w ogóle jej nie było widać. 3 mc temu zdecydowałam się na wymianę plomby, nic mnie nie bolało, plomby nie było widać, ale stwierdziłam, że po 10 latach trzeba wymienić. Niestety, trafiłam na słabą dentystkę, bardzo się spieszyła. Wyborowała mi kawałek zęba z przodu i zalepiła. Obecna plomba jest widoczna, ma inny odcień niż ząb, po prostu na zębie mam teraz łatkę w innym kolorze. Dodatkowo pojawił się mały, biały pasek. Jak o to zapytałam, to powiedziała, że to kawałek materiału stomatologicznego, ten pasek nie zniknął. Dodatkowo teraz pojawiła mi się infekcja i jestem w trakcie robienia leczenia kanałowego. Bardzo boję się o ten ząb, nie chcę go stracić, ale też nie chcę chodzić z łatą na zębie. Stomatolog zaproponował koronę (przebywam teraz w Kanadzie, tutaj to standard, po leczeniu kanałowym od razu robią korony), ale ja nie chcę. Korona to jednak sztuczny ząb. Jakie mam inne możliwości? Czytałam że dobre są plomby porcelanowe. Czy macie jakieś doświadczenia z nimi związane? Zależy mi na tym, aby wzmocnić ten osłabiony ząb i go zachować, jednocześnie uzyskując jednolity kolor. Nie chcę koron ani licówek. Strasznie żałuję, że poszłam wymienić tę plombę. Teraz mam masę problemów przez to....