Witajcie
mam taki problem
Samoistne cykliczne krwawienie miedzy dwoma zebami a konkretnie miedzy 6 leczona kanałowo jakies 8 lat temu a 7 nie leczona wcale, zdrową
Co 4-5 mcy, dość obficie mam bezbolesne krwawienie z pomiedzy tych dwóch zebów
Po czym krwawi nawet pol godziny dosc mocno i kolejny raz dopiero za kilka miesięcy
Podczas tych 4-5 mcy nie krwawi ani podczas szczotkowania ani nie boli ani nie jest spuchnięte, nic zero
wybrałem sie do mojego dentysty, zrobiłem zdjęcia rtg i jakies inne, niczego nie stwierdził... wszystko ok
poszedłem więc do specjalisty periodontologa... ten po pól godziny wizyty kilku swoich zdjęciach stwierdził iz mam nawis plomby, od 8 lat tak tak... że dziąsło rośnie sobie rośnie i co 4-5 mcy uderza w nawis i obficie krwawi...
no OK, poszedłem do mojego dentysty ten odchylił dziąsła i wyczuł faktycznie coś tam... rzekomy nawis , jednak dentysta stwierdził iz to nie nawis tylko kamień, usunął kamień, wyczyścił, ja szczęśliwy wróciłem do domu..
minęły właśnie 4 mce od lipca dzisiaj znowu to samo w tym samym miejscu wydobywa sie krew i znowu obficie krwawi, 3minuty i nie ma śladu, nie ma krwi nawet uciskając nic nie leci, zauważyłem że tak jakby jak zasysam mocno to wtedy jeszcze więcej tej krwi potrafię stamtąd wypompować...
pomóżcie doradźcie bo ja już zwariuje z tym problemem, jedyne co mi przychodzi do głowy to kazać dentyście otworzyć starą plombę przy okazji zobaczyć styk z siódemka tego zęba i zrobić to na nowo
jak mi krwawi i płuczę wodą tomoże krwawić bardzo mocno nawet parenaście minut, jak krwawi ale nie płuke wodą a jedynie splune krwią to poleci minute nawet nie i koniec, tak wtedy jest 2-3 dni z rzędu po czym znowu stop na blisko pół roku
tak to wyglada w trakcie.. aczkolwiek jak zassam i splune to jest to naprawdę obfite krwawienie
link do zdjęcia:
http://fotoo.pl/show.php?img=1135706_20 ... 1.jpg.html