Jesień w pełni, więc u mnie
infekcja dróg oddechowych. Kaszel, katar i ogóle rozbicie. Lekarz osłuchał, leki przepisał i trzeba się teraz kurować. Dobrze, że jutro już piątek, na L4 nie chciałem iść, bo to jednak 80% wypłaty i żal mi było, jakoś do weekendu pociągne mam nadzieję.