Tak się ostatnio zastanawiałam - czy na stomatologii można się dorobić na tyle, żeby otworzyć drugi, równoległy biznes i zdywersyfikować źródło dochodów?
Bo ja mam ostatnio na tyle dobrą passę, że na poważnie zastanawiam się nad wejściem w zupełnie inną branżę. Może są jacyś dentyści, którzy już tak zrobili? Byłabym wdzięczna za wszelkie porady, jak NIE wtopić całych oszczędności w coś, na czym nie znam się AŻ tak dobrze ')