Witam serdecznie,
Między 2 a 3 mam torbiel korzeniową, konsultowałem się z trzema chirurgami w tej sprawie, otrzymałem następujące odpowiedzi:
1) zabieg usunięcia torbieli, resekcja korzenia, uzupełnienie materiałem kościozastępczym
2) leczenie kanałowe poprzez umieszczenie sączka, jeśli po pół roku (koszt. ok 1000zł) nie przyniesie efektów wtedy zabieg chirurgiczny usunięcia + resekcja i uzupełnienie ubytku materiałem kościozastępczym
3) leczenie kanałowe, usunięcie i resekcja
Co do leczenia kanałowego z umieszczeniem sączka, mam wątpliwości co do skuteczności przy tak dużej zmianie. Ostatni chirurg odradzał uzupełnienie materiałem luki po torbieli - nie jest zawsze takie dobre i że powinno mi się to zrosnąć bez tego, ale przy 2 pierwszych opiniach mam mętlik w głowie.
Generalnie jestem zdecydowany na zabieg, ale czy uzupełnianie materiałem kościozastępczym jest konieczne? Z pewnością ułatwia regeneracje kostną, ale czy regeneracja kości bez niego jest możliwa tyle że w dłuższym czasie?, mam 30 lat. Jego wadą jest z pewnością cena, ok 2000zł oraz prawdopodobienstwo "odrzucenia" przez organizm lub stanu zapalnego.
Poniżej zdjęcie pantomograficzne