• Reklama
Największy i najlepszy katalog ślubny w sieci - Ślubnięci.pl

Korzeń zęba w zatoce

Pytania o najróżniejsze zabiegi.
Regulamin forum
CZYTAJ: Regulamin serwisu dentoforum.pl
  • Reklama

Korzeń zęba w zatoce

Nieprzeczytany postautor: 2ew2 » 26 cze 2013, 21:26

Witam serdecznie,

otóż mam nie mały dylemat i bardzo prosiłbym o poradę.Przed wczoraj byłem usuwać górną lewą piątkę, ekstrakcja można powiedzieć, że nie przebiegła pomyślnie ponieważ korzenie się połamały i jeden z nich wpadł do zatoki. Kazano zrobić mi zdjęcie RTG panoramiczne i udałem się dzisiaj do chirurga szczękowego, który uświadomił mi, że korzeń można wyjąć tylko operacyjnie ponieważ nie da się tego zrobić w gabinecie. I tutaj następuję moje pytanie czy ten zabieg rzeczywiście jest konieczny ? Panicznie boje się lekarzy i wszystkiego co związane z otoczką medyczną nie mówiąc już o szpitalach w, których bywałem tylko z jakimiś zwichnięciami w życiu nie miałem żadnej operacji lub też dłuższego pobytu w szpitalu dlatego wolałbym tego uniknąć. Chirurg stwierdził, że ten zabieg nie jest konieczny natychmiast ponieważ najpierw musi się wszystko zagoić po usunięciu zęba żeby nie robić dodatkowych ran (stomatolog nie zszył mi rany a czytałem gdzieś, że robi się to gdy coś jest nie tak z zatoką ?). W każdym razie mówił, że muszę się umówić na wizyte w przyszłym tygodniu i musi mnie wpisać na listę oczekujących czyli ok. 2 miesięcy. Boję się samej myśli o szpitalu i operacji. Wiem, że ma to być zabieg pod znieczuleniem ogólnym i czas hospitalizacji to ok.5 dni co dodatkowo mnie nie pociesza ponieważ szpital ten oddalony jest od mojej miejscowości o 80 km… Reasumując czy ten korzeń zagraża mojemu zdrowiu/życiu, że potrzebna jest rzeczywiście operacja ? Chirurg mówił, że ludzie czasem chodzą z tym 20 lat. Wiem, że jest operacja jest zalecana ale czy konieczna ? I jeszcze jedno z rany jakby ciągle mi coś cieknie jest to możliwe czy to tylko moje odczucie ? Wiem, że może wydobywać się ropa ale mam jakieś dziwne uczucie pod językiem a rano jak się obudziłem to miałem całą poduszkę żółtą ze śliny…
2ew2
Początkujący
 
Posty: 3
Rejestracja: 26 cze 2013, 21:22
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Inna osoba
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: -
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Reklama

Odp.: Korzeń zęba w zatoce

Nieprzeczytany postautor: chemiczka » 27 cze 2013, 18:44

strach przed operacją nie jest dobrym doradcą. korzeń będzie się rozkładał, jeśli nie masz ukłdau opdornościowego jak dzwon a w naszych o taki cięzko radziłabym uspokoić się i czekać na operację.
chemiczka
Dociekliwy
 
Posty: 42
Rejestracja: 20 lip 2012, 13:51
Płeć: Kobieta
Jestem: Pacjent
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: Studia ukończone
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Odp.: Korzeń zęba w zatoce

Nieprzeczytany postautor: mymy » 28 cze 2013, 21:28

trzeba usunąć. Nikt chyba by nie chciał mieć kawałka martwej tkanki w zatoce.. Cóż, czasami się zdarza, zęby są różne. Ranę poekstrakcyjną należy zaszyć i podać antybiotyk. Proszę czekać na pierwszy wolny termin.
Nie należy lekceważyć drobnostek bo od nich zależy doskonałość. Michał Anioł.
Awatar użytkownika
mymy
Administrator
 
Posty: 1688
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:18
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Lekarz dentysta
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: Lekarsko-Dentystyczny
Rok studiów: Studia ukończone
Miasto uczelni: Zabrze
Uczelnia: Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
Pracuję: Tak

Odp.: Korzeń zęba w zatoce

Nieprzeczytany postautor: 2ew2 » 28 cze 2013, 21:58

No właśnie nikt mi tej rany nie zaszył ani stomatolog ani chirurg, który powiedział, że trzeba czekać aż to się wyleczy i wtedy można myśleć o operacji... A co do samego zabiegu czy jest on bardzo inwazyjny ? Jak długo przebiega okres powrotu do całkowitej sprawności ? Pewnie nie będę mógł jeść i mówić przez parę dni ? Czy istnieje duże zagrożenie powikłań ?
2ew2
Początkujący
 
Posty: 3
Rejestracja: 26 cze 2013, 21:22
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Inna osoba
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: -
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Odp.: Korzeń zęba w zatoce

Nieprzeczytany postautor: mymy » 28 cze 2013, 22:04

2ew2 pisze:A co do samego zabiegu czy jest on bardzo inwazyjny ?

nie
2ew2 pisze:ak długo przebiega okres powrotu do całkowitej sprawności ?

zależy od człowieka, zamartwianie się na pewno nie pomoże
2ew2 pisze:Pewnie nie będę mógł jeść i mówić przez parę dni ?

bardzo możliwe
2ew2 pisze:zy istnieje duże zagrożenie powikłań ?

nie
Nie należy lekceważyć drobnostek bo od nich zależy doskonałość. Michał Anioł.
Awatar użytkownika
mymy
Administrator
 
Posty: 1688
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:18
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Lekarz dentysta
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: Lekarsko-Dentystyczny
Rok studiów: Studia ukończone
Miasto uczelni: Zabrze
Uczelnia: Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
Pracuję: Tak

Odp.: Korzeń zęba w zatoce

Nieprzeczytany postautor: 2ew2 » 11 lip 2013, 20:11

Witam,



jeszcze raz dziękuje za poprzednie odpowiedzi. To już naprawdę ostatnie pytanie i więcej nie męczę. Zrobiłem dzisiaj zdjęcie RTG zatok mam je na płycie. W każdym razie okazało się, że są jakieś zmiany w zatoce no i trzeba usunąć tak czy inaczej ten korzeń. Zostałem zapisany na operacje mają zadzwonić, a dodatkowo muszę usunąć jeden zalegający korzeń u stomatologa. Jednak chciałbym zrezygnować z tej operacji czy też przesunąć ja na następny rok po prostu nie jestem w stanie dać się pokroić (jakaś bariera psychiczna-nie wiem). Wiem, że trzeba to usunąć i pewnie prędzej czy później trafie pod ten skalpel ale wolałbym to jednak opóźnić. W związku z tym chciałbym się dowiedzieć czy przez ten rok może się stać coś poważnego z tą zatoką i czy mogę zrezygnować z operacji nie ponosiwszy kosztów finansowych (o ośmieszeniu się w oczach lekarza nie wspominając). Czy można to zrobić w momencie gdy zadzwonią do mnie z informacją, że mam się udać do szpitala na operacje? Jak się administracja szpitala zapatruje na takie przypadki? Liczę na odpowiedź. Dziękuje jeszcze raz niezmiernie i pozdrawiam.

Tutaj zdjęcie RTG:

Obrazek
2ew2
Początkujący
 
Posty: 3
Rejestracja: 26 cze 2013, 21:22
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Inna osoba
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: -
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Odp.: Korzeń zęba w zatoce

Nieprzeczytany postautor: mymy » 15 lip 2013, 22:26

jeśli dojdzie do przewlekłego stanu zapalnego zatoki i trzeba będzie ją otworzyć i czyścić ją całą z błony śluzowej to dopiero się zablokujesz. Może i nie pomagam takim pisaniem ale dzieckiem nie jesteś i powinieneś wiedzieć że to dla Twojego dobra. A lepiej leczyć póki "sprawa jest mała"
Nie należy lekceważyć drobnostek bo od nich zależy doskonałość. Michał Anioł.
Awatar użytkownika
mymy
Administrator
 
Posty: 1688
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:18
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Lekarz dentysta
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: Lekarsko-Dentystyczny
Rok studiów: Studia ukończone
Miasto uczelni: Zabrze
Uczelnia: Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
Pracuję: Tak


Wróć do Chirurgia, paradontologia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

  • Reklama