Witam serdecznie
Ok. 3 tygodnie temu miałem wyrywaną górną 6stkę. Po zabiegu, po kilku dniach, zauważyłem, że przy płukaniu jamy ustnej wodą wydostaje się ona nosem. Chirurg szczękowy stwierdził otwarte połączenie ustno-zatokowe i na 9 stycznia zapisał mnie na zabieg do szpitala pod narkozą w celu zamknięcia tego połączenia. Parę dni temu jednak zauważyłem, że przy płukaniu jamy ustnej już się nic nosem nie wydostaje (tak samo nie mogę już przepuszczać powietrza z jamy ustnej do nosa - przedtem mogłem przez to połączenie "przepychać" powietrze w tę stronę). Czy w związku z tym jest możliwe, że połączenie samo się zrosło/zamknęło i zabieg oraz pobyt w szpitalu nie będzie już wymagany? Czy może, tak czy inaczej, niezależnie od tego, że już mi nic nie "dolega", i tak zabieg będzie wymagany w celu oczyszczenia zatoki/naprawy czegoś itp.?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź