autor: agatka91 » 26 lut 2017, 18:01
Witam, chciałabym się dowiedzieć czy jest sens zakładać aparat stały na zęby. Już kiedyś miałam aparat w 2009 r. Wcześniej miałam usuwane chirurgicznie wszystkie ósemki, bo podobno rosły pod siódemkami i wypychały mi zgryz do przodu. Na górze miałam krzywe tylko jedynki, na dole praktycznie wszystkie zęby, jeden nawet był przekręcony o 45 stopni. Aparat nosiłam niecałe 1,5 roku co wydaje mi się krótkim czasem... później dostałam takie plastikowe nakładki, które pękały mi po miesiącu używania (w sumie miałam ich 3, ale koszty wyrabiania kolejnych mnie przerastały). W końcu postawiłam krzyżyk na tym moim zgryzie, ale problem wrócił - nadal mam nieziemsko krzywe zęby na dolnej szczęce. Myślicie że trafiłam na niekompetentnego ortodontę, czy po prostu moich zębów nie da się wyprostować? Nie ukrywam że marzą mi się piękne proste zęby, ale jak pomyślę, że znów muszę wydać kilka tysięcy w błoto to zastanawiam się czy jest sens... Czy ktoś może mi doradzić co powinnam zrobić?