• Reklama
Największy i najlepszy katalog ślubny w sieci - Ślubnięci.pl

Korony na cerkonie

Protezy stałe czy ruchome? Co, jak, gdzie, kiedy.
Regulamin forum
CZYTAJ: Regulamin serwisu dentoforum.pl
  • Reklama

Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: Zawiedziony 123 » 25 lis 2011, 15:13

Witam,
pierwszy raz wypowiadam się na tym forum. Od przedwczoraj mam założone korony na cerkonie - cztery jedynki i cztery dwójki. W tej chwili bardzo żałuje, że się zdecydowałem, gdyż nie jestem zadowolony z efektu. Zęby, które zostały okoronowane były całkowicie ZDROWE, MOCNE, ale miałem spore diastemy, które chciałem zlikwidować. Pan stomatolog polecił korony na cerkonie. Miało być super, naturalnie itd., więc zaufałem jemu i się zgodziłem. Jak teraz widzę, super ani naturalnie nie jest. Zęby mają idealny kształt co wygląda sztucznie, ale przy tym są za grube i chyba za długie. A oto moje zastrzeżenia:
1) mam problem z dokładnym przeżuwaniem, bo nie mogę dobrze zacisnąć żuchwy (to chyba problem z długością koron),
2) zmienił mi się mój naturalny uśmiech - koślawo się uśmiecham i mam uczucie jakby wypchania warg (wydaje mi się, że korony są za bardzo wysunięte),
3) język wsuwam między górne a dolne przednie zęby (korony), gdyż nie mieści mi się w swojej naturalnej przestrzeni (to chyba znowu problem zbyt grubych koron, ale tym razem od strony wewnętrznej)
4) zacząłem dziwnie wymawiać niektóre litery, jakbym seplenił,
5) korony mają zbyt idealny kształt i różnią się nieco kolorem od prawdziwych zębów, a przez to wyglądają sztucznie.

Wiem, że może sprawiam wrażenie przesadnego marudy, ale mając na uwadze zapewnienia stomatologa oraz cenę, oczekiwałem lepszego rezultatu. Jestem podłamany. Może te wszystkie niedogodności niedługo ustąpią i będę w pełni usatysfakcjonowany? Powiem tak, na dwa dni po ukończeniu pracy całkowicie żałuję swojej decyzji i już chyba wolę mieć stare uzębienie. Ma ktoś pomysł jak to przywrócić do stanu poprzedniego, naprawić, skorygować?
Proszę o wypowiedzi osoby, które doświadczyły podobnych problemów lub są lekarzami stomatologii.

Pozdrawiam.
Zawiedziony 123
Początkujący
 
Posty: 4
Rejestracja: 25 lis 2011, 14:54
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Pacjent
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: -
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Reklama

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: mymy » 26 lis 2011, 00:16

Witam,
szkoda że leczenia nie zaczęto od licówek kompozytowych, pod które bardzo mało się szlifuje, bardziej ingerujące zabiegi w tkanki zęba można więc w przyszłości wykonać w każdej chwili.
Domyślam się, że sporo Pan zapłacił za te korony, więc jeśli jest Pan niezadowolony powinien Pan złożyć reklamację. Możliwe że Pan się przyzwyczai bo w końcu to obce ciała w jamie ustnej, tylko nie powinny one zaburzać czynności, a estetyka pracy Powinna być wg Pana a nie wg technika czy lekarza. Przy takich pracach lekarz często pokazuje na modelu jak przyszłe zęby będą wyglądać a czasem nawet pokaże to na zębach własnych (specjalną techniką).
Stanu poprzedniego jeśli chodzi o tkanki zęba przywrócić się nie da, wiadomo: szlifowanie, więc albo się Pan przyzwyczaja albo reklamuje i otrzymuje (?) nowe korony.
Pozdrawiam
Nie należy lekceważyć drobnostek bo od nich zależy doskonałość. Michał Anioł.
Awatar użytkownika
mymy
Administrator
 
Posty: 1688
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:18
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Lekarz dentysta
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: Lekarsko-Dentystyczny
Rok studiów: Studia ukończone
Miasto uczelni: Zabrze
Uczelnia: Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
Pracuję: Tak

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: Zawiedziony 123 » 26 lis 2011, 20:19

Dziękuję za odpowiedź. Przyznam, że upierałem się przy licówkach, ale Pan stomatolog twierdził, że diastemy są zbyt duże i najlepszą opcją w moim przypadku będą korony, więc uznałem, że wie lepiej, bo w końcu jest specjalistą. Mam jeszcze kilka pytań, ale może po kolei. Czy prawidłowo wykonane korony są dużo grubsze od naturalnych zębów? Chodzi o to, że przy mojej pracy mam uczucie, iż korony, bardziej niż moje naturalne zęby (zgryz miałem prosty), wypychają mi wargi, czyli jakby od strony zewnętrznej są za grube. Podobnie sytuacja ma się od strony wewnętrznej, aż czuję, że język z trudem mieści mi się w jamie ustnej. Czy prawidłowo wykonane korony powinny imitować kształt, w tym grubość, naturalnego zęba?
Zawiedziony 123
Początkujący
 
Posty: 4
Rejestracja: 25 lis 2011, 14:54
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Pacjent
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: -
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: mymy » 27 lis 2011, 01:49

Nie do końca, po to oszlifowuje się zęby by zrobić miejsce dla materiału korony, ale oczywiście zależy też co się chce osiągnąć, jaki kształt mają zęby przed preparacją.
Odpowiedź na drugie pytanie: tak, powinny.
Nie należy lekceważyć drobnostek bo od nich zależy doskonałość. Michał Anioł.
Awatar użytkownika
mymy
Administrator
 
Posty: 1688
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:18
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Lekarz dentysta
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: Lekarsko-Dentystyczny
Rok studiów: Studia ukończone
Miasto uczelni: Zabrze
Uczelnia: Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
Pracuję: Tak

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: Zawiedziony 123 » 09 gru 2011, 12:02

Przepraszam, że dopiero teraz odzywam się, ale miałem problem z Internetem. Ponownie dziękuję za udzielenie odpowiedzi.
Niestety przebojów z zębami mam ciąg dalszy. Przekazałem dentyście swoje uwagi, więc zaczął korygować niedoskonałości. W tej chwili jest tak, że zaczynam żałować decyzji o korekcie - nie dlatego, że było super, lecz przeciwnie, jeszcze gorzej. Mianowicie, dentysta spiłował wierzchnią warstwę porcelany tak, że korony są cieńsze, ale trochę zagalopował się i efekt jest taki, że na końcach korony są na tyle cienkie, że aż bardzo przezierne - mam na końcówkach taki szeroki na jakieś 1,5 mm szarawy pasek. Wiem, że ktoś napisze/pomyśli, iż jestem upierdliwy, ale jak płacę taką dużą kwotę, to oczekuję, że efekt będzie co najmniej zadowalający, tym bardziej, że według zapewnień stomatologa, miało być super. W związku z tym poprosiłem o skorygowanie koron, aby nie było widać tych pasków, to usłyszałem, że tego nie można wykonać. Ponadto, na skutek zeszlifowania porcelany w celu "odchudzenia" zębów, ich powierzchnia stała się trochę chropowata, co jest nieco irytujące.
W związku z tym wszystkim mam kilka pytań:
1) w jaki sposób można zlikwidować tą nadmierną przezierność na końcówkach koron?
2) w jaki sposób można zlikwidować chropowatość po częściowym szlifowaniu porcelany?
3) mieliście już takie wojaże ze stomatologiem, że ciągle coś trzeba było korygować? Jeżeli tak, to jak to się skończyło?
Przyznam, że jestem bardzo zawiedziony dotychczasowym efektem i już trochę zmęczony ciągłym zwracaniem uwagi na jakieś niedociągnięcia.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam

----------------------------------- Scalono post 09 gru 2011, 11:02 -----------------------------------

W kontynuacji do mojego postu z dnia 9 grudnia 2011 r., chciałbym poruszyć jeszcze jedną kwestię. Mianowicie, jak już wspomniałem, w wyniku oszlifowania porcelanowych koron usunięta została ich wierzchnia warstwa - chyba nazywa się to emalią. W wyniku tego korony mają nieco inny kolor niż pierwotnie - moim zdaniem gorszy; a do tego pojawiła się wspomniana już chropowatość i baaardzo irytujące uczucie przy ocieraniu jednego zęba o drugi. W związku z tym mam kolejne pytania:
4) Czy w wyniku zeszlifowania emalii, korona będzie bardziej narażona na ścieranie, przebarwienia i jakieś inne "zagrożenia" niż jakby była pokryta emalią?
5) Co w ogóle stomatolog może zrobić w tej sytuacji? Pytam, bo, póki co, dentysta uważa, że wszystko jest ok i jestem marudny, jednak odnoszę wrażenie, że sam zdał sobie sprawę, iż spartaczył pracę.

Pozdrawiam
Zawiedziony 123
Początkujący
 
Posty: 4
Rejestracja: 25 lis 2011, 14:54
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Pacjent
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: -
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: mymy » 10 gru 2011, 15:51

Witam Pana,
przepraszam za opóźnienie, już udzielam odpowiedzi:

1. Np. dokładając materiał po stronie podniebiennej (o ile zgryz na to pozwala), czego raczej się nie robi ze względu na trudny kłopotliwy proces laboratoryjny lub wykonanie nowej korony z innego koloru porcelany.
2. Albo pokryć porcelanę innym materiałem, np. kompozytowym lub systemem łączącym do kompozytu; albo napalić u technika warstwę glazury; albo wykonać nową koronę

Powierzchowna warstwa nazywa się tutaj glazurą i najczęściej pod nią znajduje się farbka.

4. Tak
5. ad. 2

Dodam na koniec, że Pan ma rację.
Pozdrawiam
Nie należy lekceważyć drobnostek bo od nich zależy doskonałość. Michał Anioł.
Awatar użytkownika
mymy
Administrator
 
Posty: 1688
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:18
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Lekarz dentysta
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: Lekarsko-Dentystyczny
Rok studiów: Studia ukończone
Miasto uczelni: Zabrze
Uczelnia: Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
Pracuję: Tak

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: Zawiedziony 123 » 12 gru 2011, 01:28

Ponownie dziękuję za odpowiedź :)

Przyznam, że zrodziły mi się jeszcze dwa pytania. Po przysłaniu pracy od technika, dentysta od razu zacementował mi ją i już w gabinecie stwierdziłem, że moim zdaniem praca nie jest dobrze dopasowana. Na co dentysta odpowiedział, że mam pochodzić z zacementowaną pracą i spróbować się przyzwyczaić, jak mi się nie uda, to trochę "zbierze" pracę (chyba miał na myśli szlifowanie gotowej pracy). I tutaj moje pytania:
1) na którym etapie popełniono błąd i kto go popełnił - stomatolog czy technik?
Moim zdaniem korony zostały źle dopasowane, choćby dlatego, że nie mogłem do końca zagryzać, natomiast poprawa nastąpiła dopiero po szlifowaniu gotowej zacementowanej pracy - przypuszczam, że to nie jest standardowa procedura.
2) jest w ogóle możliwość ściągnięcia zacementowanych koron bez ich uszkodzenia, a następnie napalenia glazury i ponownego zacementowania tej samej pracy?

Przepraszam, że tak cały czas wypytuję, ale wynika to z tego, że stomatolog u którego wykonywałem zabieg, uważa, iż wszystko jest dobrze zrobione i po prostu jestem upierdliwy. Ponadto twierdzi, że zmian które jemu sugeruję nie można wprowadzić. Mając to na uwadze tak drążę ten temat, aby następnym razem nie dać się zbyć pierwszym lepszym tłumaczeniem, a myślę, że na tym forum mogę uzyskać rzetelną informację.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam
Zawiedziony 123
Początkujący
 
Posty: 4
Rejestracja: 25 lis 2011, 14:54
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Pacjent
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: -
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: mymy » 13 gru 2011, 00:24

1. ciężko mi powiedzieć, może być i błąd dentysty gdyż nie zrobił wizualizacji przyszłego uzupełnienia (pisałem o tym w pierwszym moim poście) lub technika, lub obu. Ma Pan rację, takie postępowanie nie jest standardem.
2. to też ciężko określić. Zależy jaki cement został użyty, ale szanse są małe.

Ma Pan ewidentnie rację. Ciężko mi tak pisać bo poniekąd wytykam błędy innych. Kodeks Etyki Lekarskiej zabrania źle mówić o swoich kolegach po fachu, staram się tak pisać by nikogo nie urazić a obiektywnie ocenić sytuację, zawsze mając na uwadze w pierwszej kolejności dobro pacjenta. Jak nie tu, to gdzie ma pacjent rozwiać swoje wątpliwości? Nie zawsze jest odwaga i odpowiednia wiedza by postawić na swoim. Proszę porozmawiać jeszcze z lekarzem, iż na pewno te czynności które on ostatnio robił nie są rutynowe przy tak drogich koronach, z takiego materiału. Jeśli nie przyjmie reklamacji, nie będzie się starał niż już z tym zrobić, zostaje chyba konsultacja prawnicza...
Pozdrawiam
Nie należy lekceważyć drobnostek bo od nich zależy doskonałość. Michał Anioł.
Awatar użytkownika
mymy
Administrator
 
Posty: 1688
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:18
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Lekarz dentysta
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: Lekarsko-Dentystyczny
Rok studiów: Studia ukończone
Miasto uczelni: Zabrze
Uczelnia: Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
Pracuję: Tak

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: piterr45 » 29 paź 2017, 14:41

dzięki za linki
piterr45
Początkujący
 
Posty: 1
Rejestracja: 29 paź 2017, 14:38
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Inna osoba
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: -
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: annam » 20 lip 2021, 07:31

Ma któraś z was koronkę na przednim zębie?
Albo jakąś inną opcję zakrycia martwego zęba z przodu?
Od kilku lat mam martwą górną dwójkę, nie dość że jest ciemniejsza, to jeszcze kawałek był ukruszony i zrekonstruowany
Coraz bardziej mnie irytuje i szukam opcji co by z nim zrobić.
Czy mocowanie takiej koronki nie będzie widoczne przy dziąśle? Jak macie jakieś zdjęcia, to chętnie zobaczę
Ogólnie interesują mnie też licówki, albo inne rozwiązania jakie macie na poprawienie wyglądu przednich zębów - mam przebarwienia po aparacie ortodontycznym
https://feederleague.pl/jak-poprawic-wy ... tetycznej/
annam
Aktywny
 
Posty: 19
Rejestracja: 05 sty 2013, 17:33
Płeć: Kobieta
Jestem: Pacjent
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: -
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: domi.nika » 20 gru 2021, 16:35

a jakie korony polecacie najlepiej na przednie zeby ?



__________________
http://www.mistrzowiecoachingu.pl/koronka-czy-satyna/
domi.nika
Weteran
 
Posty: 523
Rejestracja: 05 lut 2019, 11:09
Płeć: Kobieta
Jestem: Student
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: budownictwo
Rok studiów: 5
Miasto uczelni: Szczecin
Uczelnia: ZUT
Pracuję: Nie

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: Kazikdobry » 28 gru 2021, 10:10

Polecam ciekawy artykuł do przeczytania https://www.enklawa-natury.pl/implanty- ... -usmiechu/
Kazikdobry
Weteran
 
Posty: 421
Rejestracja: 28 sty 2019, 11:44
Płeć: Mężczyzna
Jestem: Pacjent
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: -
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: annam » 11 kwie 2022, 10:59

Licówka to dobre rozwiaznie ale nie zawsze daje pełna satysfakcję bo może przebijać ciemny kolor własnego zęba. Przy koronie ząb szlifuje się, że tak naprawdę zostaje z niego zaledwie *kołek*. Jeśli będzie odpowiednio dopasowana korona to żadnego mocowania przy dziasle nie będzie widać, dlatego ważne jest żeby oddać się w ręce profesjonalisty, zwłaszcza, że to przedni ząb Myślę, że powinnaś udać się do Dobrego stomatologa, który oceni Twoja sytuację i przedstawi odpowiednie rozwiązania Jesteś młoda, może trochę szkoda szlifować ząb pod koronę...
Jesli jednak na pewno chcesz się zdecydować, polecam wybranie profesjonalnego gabinetu https://klinikastomatologiczna.com.pl/o ... rcelanowa/ W Gdańsku duże doświadczenie mają tutaj.
annam
Aktywny
 
Posty: 19
Rejestracja: 05 sty 2013, 17:33
Płeć: Kobieta
Jestem: Pacjent
Tytuł / Specjalizacja: -
Kierunek studiów: -
Rok studiów: -
Miasto uczelni: -
Uczelnia: -
Pracuję: Tak

Odp.: Korony na cerkonie

Nieprzeczytany postautor: PaulinaKKK » 18 lut 2024, 22:24

W przypadku konieczności leczenia protetycznego, takiego jak korony, mosty czy protezy, znaczenie ma nie tylko wybór właściwego rozwiązania, ale także znalezienie doświadczonego protetyka. Jakość wykonanej pracy może znacząco wpłynąć na funkcjonalność, estetykę oraz trwałość leczenia, dlatego należy dokładnie przemyśleć wybór specjalisty. Dobrych protetyków w Tychach można znaleźć w tym gabinecie https://www.stomatologiaplatek.pl/nasze ... protetyka/ , zapoznajcie się z ich ofertą.
PaulinaKKK
Weteran
 
Posty: 265
Rejestracja: 18 wrz 2017, 18:23
Płeć: Kobieta
Jestem: Pacjent
Tytuł / Specjalizacja: mgr
Kierunek studiów: stomatologia
Rok studiów: 2
Miasto uczelni: Poznań
Uczelnia: Poznań
Pracuję: Nie


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do Protetyka i implanty

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

  • Reklama
cron