Bardzo duży problem - proszę o pomoc

[Malinart]

Choruję na Zespół Sjogrena, gdzie jednym z głównych objawów jest brak śliny w jamie ustnej. Od lat walczyłam z paradontozą, ale niestety bezskutecznie. W jamie ustnej pozostał mi tylko jeden ząb, dolna prawa trójka. Niestety, w kiepskim stanie. Do dziś miałam na niej koronę, która złamała się, a właściwie po prostu wypadła wraz z tym sztyftem, który wchodzi w kanał. Dwa miesiące temu, gdy korona zaczynała się ruszać byłam u dentysty, który wykonał prześwietlenie, pokiwał głową i stwierdził, że jedynym sensownym rozwiązaniem są dwa dolne mini-implanty. Drugie rozwiązanie-usunięcie mojego jedynego korzenia i całkowite protezowanie.
Z powodu braku śliny implanty są dużym ryzykiem, dodatkowo mam bardzo cienką żuchwę i ogólnie malutką jamę ustną.
Chciałabym za wszelką cenę pozostawić ten jeden, jedyny korzeń i koronę, aby dolna protezka trzymała się na czymkolwiek. Stosowanie nawet najlepszych klejów nie jest niestety skuteczne, po dwóch godzinach, nawet z haczykiem protezka kłapie, a co dopiero, gdy będzie całkowita.
Ale liczę się z tym, że jednak nie będzie to możliwe.
W tej chwili mam odsłonięty korzeń, dużą tkliwość w okolicy dziąsła, problem z jedzeniem. Proteza, którą mam podskakuje na wszystkie strony, klej jedynie trochę trzyma.

I teraz moje pytanie - czy istnieje jakiś dobry, giętki materiał, z którego można wykonać protezę, który w miarę dobrze przylega do dziąseł. I czy upierać się przy zachowaniu korzenia czy sobie odpuścić?

Lekarze odpowiadają- implant lub normalna proteza, a generalnie nie mają ochoty zagłębiać się z ten mój problem.
Bardzo proszę, zwłaszcza doświadczonych protetyków o odpowiedź.