Witam,
mam taki problem. Otóż 2 lata temu mialam leczoną kanałowo dolną szóstkę. Od 2 miesięcy przy tym zębie ropieje mi dziąsło. Poszłam tym razem do innej dentystki, która kazała mi zrobić rtg. Na jego podstawie powiedziała, że w jednym kanale nie mam wogóle wypelnienia a dodatkowo mam złamane jakieś narzędzie. Powiedziała że trzeba to usunąć pod mikroskopem, ale ona sie tego nie podejmie bo nie ma odowiedniego sprzętu.
Siostra zasugerowała mi jednak, że może to być poprostu włókno szklane, którym wzmiacniała mi zęba. Czy to faktycznie mozliwe?
Dodam, że zaraz po kanałówce 2 lata temu, dentyska zrobila mi zdjęcie rtg i powiedziała że jest wszystko ok.
Komu wierzyć? obecnej dentystce, czy poprzedniej?