Mialem zatruwanego zeba i za kilka dni musze isc na leczenie kanalowe, do ktorego nie jestem przekonany, poniewaz czytalem artykuly jak jedni z najlepszych stomatologow mowili, ze nigdy nie powinno sie leczyc zeba kanalowo tylko od razu go wyrwac, dlatego, ze pod zebem leczonym kanalowo zostaja bakterie ktore bez tlenu po czasie zaczynaja mutowac i sa bardzo toksyczne i wywoluja powazne choroby takie jak rak, choroby serca, nerek itp. Byly podane przyklady, ze pewna pani ktora miala artretyzm i nie mogla wstac z wozka, po wyrwaniu zeba kanalowo wyzdrowiala, tak samo inne osoby mialy problemy z rakiem, po wyrwaniu tego zeba po prostu rak ustepowal.
Kilka cytatow:
"Dr Weston Price,*(22) były dyrektor ds. badań Amerykańskiego Towarzystwa Dentystycznego, zaobserwował, że usunięcie zębów leczonych kanałowo pacjentom ze schorzeniami nerek i serca prowadzi w większości przypadków do poprawy zdrowia."
"Kiedy taki usunięty ząb, leczony wcześniej kanałowo, umieścił pod skórą żywego królika, zwierzę zdechło w ciągu dwóch dni, a kiedy umieścił tam normalny ząb, królik nie miał żadnych niekorzystnych dla zdrowia objawów. W ramach innych eksperymentów umieścił kolejno pod skórą około stu królików te same fragmenty leczonego kanałowo zęba. Wszystkie te króliki zdechły w ciągu 2 tygodni na te samą chorobę, na którą cierpiał człowiek, dawca zęba!"
I jak myslicie wyrwac tego zeba czy leczyc kanalowo ?
I czy te rzeczy co napisalem na gorze to prawda czy bakterie nie zostaja, nie mutuja. Naprawde bardzo prosze o pelna i szczera odpowiedz bo nie mam pojecia co robic, a zachorowac przez zeba na cos ciezkiego nie chce.