autor: jane666 » 10 wrz 2012, 14:38
Witam,
Mam podobny problem z dwoma leczonymi kanałowo zębami. Chodzi o górne 6 i 7 po lewej stronie. W październiku ubiegłego roku rozpoczęło się u mnie leczenie kanałowe wspomnianej 6. Leczenie zostało zakończone, a w zębie założono wypełnienie. Pomimo tego ząb cały czas bolał przy nacisku przez kilka tygodni. Nie był to wielki ból, ale odczuwalny. Ponownie został otwarty, a kanały przeczyszczone. Na wizycie pani stomatolog zauważyła, że 7 obok również posiada ubytek z boku, który nie był widoczny wcześniej i po rozwierceniu stwierdziła, że również nadaje się do kanałowego. Cała procedura czyszczenia kanałów w obu zębach była powtarzana kilkakrotnie w niewielkich odstępach czasu, ze względu na nieustępujący ból przy nacisku. Potem miałam kilkumiesięczną przerwę w leczeniu (wiem głupota), ale w czasie tej przerwy oba zęby się "uspokoiły". Tydzień temu poszłam na wizytę w celu zakończenia leczenia i wypełnienia kanałów. Zrobiono mi RTG, które nie wykazało żadnych patologicznych zmian. I znowu czyszczenie kanałów. Jednak w czasie wizyty poczułam bardzo silny ból (mimo znieczulenia). Pojawił się obrzęk policzka, a na drugi dzień siniec sporych rozmiarów na zewnętrznej stronie policzka, jak i wewnątrz oraz zasinienie pod okiem. W ubiegły piątek zgłosiłam się do pani stomatolog celem wyjaśnienia przyczyny tych objawów. Okazało się, że podczas wizyty miało miejsce przepchnięcie podchlorynu sodu. Pani doktor przypisała mi Dalacin C oraz Metronidazol. Tego samego dnia wieczorem poczułam silny pulsujący ból w 7, w związku z czym zgodnie z zaleceniem wydłubałam fleczer. W sobotę miała miejsce kolejna wizyta, podczas której pani doktor ponownie przeczyściła kanały i założyła fleczer. Ponadto miało miejsce nacięcie (!!!) krwiaka, który znajdował się na wewnętrznej stronie policzka. Cały dzień ból był nie do wytrzymania, pomimo zastosowanych leków przeciwbólowych. Początkowo był jednostajny, pod wieczór przeszedł w taki w miarę znośny, czasami nasilający się (uczucie jakby wypychania zęba co chwila, tak jakby przez gazy, po czym duży ból). Jedyne, co mi pomagało to zimne okłady i pozycja leżąca. Jak tylko wstawałam z łóżka to znów zaczynało bardziej boleć. Na dzień dzisiejszy nadal odczuwam ból przy nacisku na oba zęby, jak również czasem pojawia się stały ból o w miarę niewielkim natężeniu, a czasami jakby swędzenie pod zębami. Na piątek została mi wyznaczona kolejna wizyta, jednak nie wiem czy się na nią zgłosić, czy po prostu nie pójść do innego stomatologa. Proszę o ocenę czy postępowanie pani doktor było właściwe w opisanej przeze mnie sytuacji.